czwartek, 20 maja 2010

Koniec ligi

Piłkarska ekstraklasa zakończyła rozgrywki. W końcu po latach hegemonii Wisły i Legii ktoś inny zdobył mistrza. A na mistrza jak nikt inny zasłużył poznański Lech. Tysiące kibiców, wspaniała atmosfera na trybunach i współpraca z kibicami to coś co charakteryzuje Pyry. Feta po tytule na rynku świętowana przez tysiące poznaniaków i setki odpalonych rac jak najbardziej oddaje to dlaczego poznaniacy zasłużyli na ten moment.
Ciekawa była w ogóle końcówka ligi. Wisła straciła tytuł w 90 minucie derbów a Lech strzelił w 90 minucie bramkę Ruchowi... Do pucharów nie zakwalifikowała się Legia. Ale kibice z "L" w sercu nie robią z tego tragedii. Baa wręcz to ich cieszy bo to kolejna porażka okupanta z ITI. Widać że Legionistom bez kibiców nie idzie. W pucharach zagra za to chorzowski Ruch. Z ligi lecą Piast i Odra. Ani jednych ani drugich mi nie żal. No może odrobinę gliwiczan bo za Oderką to tęsknić chyba nie bedzie nikt. Tam od zawsze wiało nudą i wsią. W przyszłym sezonie na swoje stadiony wrócą Wisła i Cracovia. Legia zagra na odnowionym Wojska Polskiego a Lech na ogromnym stadionie. Jak w przypadku Lecha o zapełnienie stadionu można być spokojnym to o stadiony Wisły, Cracovii i Legii w szczególności pewności nie mam.
Na najwyższy szczebel rozgrywek wraca Widzew. Bliski awansu jest też Górnik Zabrze. Te dwie drużyny napewno dodadzą kolorytu rozgrywkom.